Sądzę, że aż tak źle nie będzie. Wystarczy, że wypali choć jedne projekt Fona i Atlantisa w związku z ekologicznymi bajerami, to Stark rykoszetem też może się rozbujać. Oczywiście to kwestia czasu. Choć nie ukrywam, że jakoś tak to mi nie wygląda do końca na długoterminowe zwalanie kursy. Wszystkie ostatni posplitowe spółki Patra b. słabo przędzą i jadę w dół. Może jest to jakiś klucz do zrozumienia taktyki - np. Niech nie rosną nasze spółki przez grudzień *(od poł. listopada lecą), by przy ewentualnej i oczekiwanej korekcie na rynku jak najmniej oberwały, a gdy już będzie zielone światło, to najszybciej będą gotowe w dokach startowych do wystrzałów, w dużo większej skali niż inne spółki. I znów z 2 tygodnie rośnięcia niebotycznego (pewnie wzmocnionego, gdy Patro się już obkupi na nowo - skoro sypie - jakimiś dobrymi newsami ze spółek - typu - list intencyjny, przetarg wygrany etc. bo o konkretnych kontraktach i kasie to trudno tutaj mówić, chodzi o plotki - i rajd. A potem wiadomo co...
pzdr
p.s. może to naiwność, a może jakaś dziwna intuicja, tego który jednak ma trochę kasy włożone w Starku w granicach 7-8 gr oraz w Urlopach po 12-13, że jakby mi te parę dni w następnym tygodniu do wigilii pasowały na jakieś fajerwerki. Tak po prostu, by aż tak nie wieszano psów na forach na Patrowicza - przecież jego zarobek zależy od ulicy, która w niego wierzy lub nie, tak więc nie może aż tak napinać sprężyny, bo zbyt wielu będzie miało uraz i już nie będzie euforycznie wchodziło w jego spółki. Kto wie :) Jak to na giełdzie:)
p.s. co jak co Szczupak, ale wahających się i niezdecydowanych na mrożenie kasy w Starku ostrzegałeś by nie wchodzili, a raczej wychodzili. Gdyby się posłuchali, dobrze by na tym wyszli. Długodystansowcy i tak wyjdą na swoje.