Trzeba być konsekwentnym w myśleniu, skoro jak mówicie, jest "za pięć dwunasta" przed skokokowym przyrostem wyników i ma być wezwanie, to raport nie może być za dobry. Moim zdaniem kombinują ciężko jak zrobić, żeby to wszystko trzymało się kupy również przed urzędem skarbowym bo kto tylko może to dziś też kabluje natomiast idzie o to, aby raport nie był dobry za pierwszy okres, aby finalnie JP nie zakwestionował skutecznie uchwały antydywidendowej w sądzie. Natomiast jeśli raport będzie dobry to będzie oznaczać że właściciel liczy się mimo podjętej uchwały, z wypłatą dywidendy wyrokiem Sądu taka jest logika