Ja tego nie wymyśliłem, to są fakty ! 1/4 gmin w Polsce obecnie przeznacza na inwestycje ZERO % A jeżeli przeznacza czy ogranicza inwestycje to spadają dochody z podatków do gminy. Przeczytaj powoli
Rząd przykręca kurek
Zwiększanie liczby zadań bez jednoczesnego wzrostu przekazywanych samorządom środków to nie wszystko. Zmiany wprowadzane przez rząd skutkują systematycznym zmniejszaniem dochodów własnych gmin. Dotyczy to głównie zmian w podatku od nieruchomości, w opłatach za użytkowanie wieczyste oraz w podatku PIT. planowane zmiany podatku PIT – obniżenie stawki z 18 na 17%, podwyższenie kosztów uzyskania przychodu oraz zwolnienie osób poniżej 26. roku życia z podatku – skutkować będą brakiem kolejnych 7,2 mld zł w budżetach samorządowych
W ostatnich trzech latach wzrosły koszty wykonywania lokalnych usług publicznych i realizacji inwestycji, m.in. przez wzrost cen usług budowlanych i drogowych, niektórych materiałów), energii elektrycznej, opłat za wodę, a także kosztów pracy.
Choć zatem faktyczny wzrost wpływów z tytułu podatków PIT i CIT do lokalnych budżetów wyniósł w latach 2015–2018 15,43 mld zł, w tym samym czasie samorządy musiały wydać na wzrost wynagrodzeń pracowników i wzrost kosztów realizacji zadań ponad 19 mld zł!
Widać wyraźnie, że w skali kraju wzrost wydatków poniesionych przez samorządy przewyższył wzrost wpływów z tytułu PIT i CIT o ponad 3,7 mld zł! Tylko w Gliwicach – o ponad 780 tys. zł.
Szczególnie dotkliwy dla samorządów jest wzrost kosztów w oświacie. W latach 2017 i 2018 luka finansowa, czyli różnica pomiędzy przekazaną samorządom subwencją oświatową a faktycznie poniesionymi kosztami, wzrosła w skali kraju z 17,7 do 23,4 mld zł!
Gliwice musiały dołożyć do edukacji 94 mln zł, w 2018 już 113 mln zł, a w budżecie na 2019 r. miasto przeznaczyło na ten cel 132 mln zł (grafika 1). Tegoroczna subwencja oświatowa nie pokryła nawet wynagrodzeń nauczycieli (sprzed obiecanych przez rząd podwyżek), a samorząd musi jeszcze pokryć koszty utrzymania szkół, inwestycji w oświacie i zakupów inwestycyjnych.
Włodzimierz Tutaj podkreśla, że już obecnie sytuacja budżetu Częstochowy jest trudna, co jest spowodowane zwiększonymi wydatkami na oświatę, których nie rekompensuje subwencja oświatowa. - Miejska dopłata do subwencjonowanych zadań oświatowych, która jeszcze w 2014 r. wynosiła ok. 45 mln zł, w 2018 wzrosła do ponad 90 mln zł, a w tym roku osiągnie ponad 110 mln zł - wyjaśnia
Drugi z największych problemów to fatalna kondycja szpitali. Po zmianach, które miały miejsce niedawno, powiaty i miasta na prawach powiatu pokrywają straty szpitali z własnych środków finansowych, co mocno obciąża ich budżety.
Na przestrzeni lat 2007–2018 Gliwice przeznaczyły w sumie na wsparcie około szpitalne ok. 100 mln zł.
Im mniejsza nadwyżka budżetowa samorządów, tym mniej inwestycji i innych działań prorozwojowych. Malejące inwestycje samorządowe to mniejsze wpływy z podatków VAT i CIT, a w dalszej perspektywie także PIT.
Poza tym, samorządy stracą w sumie ok. 8,24 miliarda złotych w związku z likwidacją OFE! Dlaczego? Ustawa zmieniająca OFE zakłada, że środki tam ulokowane trafią na Indywidualne Konta Emerytalne lub do ZUS. W tym pierwszym przypadku pobrana zostanie opłata przekształceniowa w wysokości 15% wartości środków. Wskutek tak skonstruowanych mechanizmów samorządy nie dostaną w przyszłości należnego im podatku z wypłaty emerytur. O ile bowiem wypłata świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, to zasada ta nie dotyczy już wypłat z IKE. Od nich pobierana będzie wyłącznie opłata przekształceniowa, która trafi w całości do budżetu państwa.