Dużo masz racji w tym co piszesz
ale uwarunkowania geopolityczne i historyczne nakazują nam (dopóki nie staniemy się potęgą) przed kimś klęczeć ja wybrałem USA
jakoś nie leżą mi spacery z Putinem po gdańskim molo ani nakładanie marynarki jakiemuś pijaczkowi z UE
nie zapominaj że wolność kosztuje wolę oddać za dzień wolności milion dolarów niż życie
ani Putin ani Merkel nie maja interesu żeby Polska była silna a Tramp i owszem ma i będzie nas wspierał i nasz projekt Trójmorza który jest jedyną przeciwwaga dla europejskiego chołchozu
gdyby Unia była ta unią z planu Szumana było by ok ale tak nie jest