Przed rokiem nikt by nie przypuszczał ile szkody spółce i akcjonariuszom potrafi wyrządzić nieodpowiednia osoba na nieodpowiednim stanowisku.W obecnej sytuacji wygląda na to że prezes jest silnie powiązany niejasnymi interesami z PBG i nie zrezygnuje z indywidualnych korzyści z tego wynikających.Akcjonariusze mają powody by czuć się rozgoryczeni obecną sytuacją.PBG nie wniosło poza jednym nierentownym kontraktem nic pozytywnego do spółki.A może takie było założenie by zdołować spółkę,wyniki i akcjonariuszy przed przejęciem pakietu więkrzościowego ?.Tego się nie dowiemy,a już na pewno nie od prezesa dla którego najlepiej jakby akcjonariuszy w ogóle nie było.Jedyna więc szansa na przerwanie tego zaklętego kręgu leży teraz w rękach Państwa Gasinowiczów.Ciekawa jest też kwestia nowgo kontraktu w Niemczech.Dlaczego nie ma jeszcze żadnego stosownego komunikatu na ten temat ?.A może jest już podpisany tylko jego publikacja mogła by być niekorzystna w chwili obecnej.