i tak oto stał się Pan Stanisław Gasinowicz wyrazicielem akcjonariuszy, tych którzy zwąchali uknuty podstęp. No cóż, po miesiącach wyreżyserowanych spadków nareszcie człowiek na końcu tunelu zapalił światło. Trzeba trzymać kciuki, aby utrzeć nosa najeźdźcom i tym, którzy się podłożyli PBG