No wlasnie. To nie fair.
W pierwszym wezwaniu PKO cena była ok 12,00 zł.Logiczne wydaje się więc to,że nikt o zdrowych zmysłach nie odpowiedział na to wezwanie ponieważ cena na rynku to 20,00++.Dziś podnieśli cenę do 23,00 ale termin zapisów upływa w poniedziałek.Nikt nie zdąży odpowiedzieć na te wezwanie skoro obowiązuje termin rozliczenia d+2.Macie jakieś pomysły w tej kwestii???
Te wezwania to jedna wielka niepotrzebna i skomplikowana kombinacja.Blokada na kontach, terminy rozliczeń (d+2),świadectwa depozytowe (opłata w dm 50,00 zł) + bieganie do dm przyjmującego zapisy w imieniu wzywającego.
Wstawiliby batona na kupnie 23,00 i każdy by im się wysypał bez zbędnych formalności