Te Bieszczady to chyba nie taki zły pomysł. Najlepiej bez dostępu do informacji o tym, co się w kraju dzieje. Jak dzisiaj przeczytałem, że będzie wyburzana niedokończona elektrownia w Ostrołęce i kosztowało to podatników 1,5 miliarda, to człowiek się zastanawia o co kaman. Chociaż najgorszy w tym wszystkim jest chyba komentarz w stylu: Polskę teraz na to stać... no cóż... chyba jest super ;)