Przyznam rację.
Te podbitki mają zdecydowanie negatywny wpływ na trend i w konsekwencji kurs.
Tyle, że ja nie wyciągam takich wniosków, jak Pan, że ktoś w ten sposób próbuje się
wyprzedać.
Za długo to trwa.
Mógł to zrobić po znacznie wyższym kursie.
Co ciekawe również, więksi inwestorzy też nie specjalnie pozbywają się swoich pakietów.
A gdyby chcieli się wyprzedać, to zdołowaliby raczej kurs np. do 50 groszy.
Po czym pomogliby mu się odbić wywołując wzrost co najmniej do 2,50-3,00 zł.
I w międzyczasie sprzedali, co maja do sprzedania.
Zapewne pojawiłoby się trochę zwabionych wzrostem od 0,50 zł do np. 1,50 zł, przy historycznych ponad 4 zł,
przy dywidendzie i braku negatywnych komunikatów.