To nie walka z wiatrakami tylko walka z absurdami, wiatraki mają koszty utracone bo jak nie wieje to nie dają energii i trzeba kupować gdzie indziej i średnio i tak będzie drogo … mamy najdroższą energię, bo nie ma stabilnej zielonej energii z atomu … nasz gubernator Donald w 2012 był umówiony ze szwabami, że przejściową energia będzie gaz kupowany od ruskiego i przesyłany Nord Stream i sprzedawany nam z dodatkową Szwabska marża … jakby folks rozpoczął budowę elektrownii jądrowej (najlepiej 2) to PiSy nie mogłyby tego zatrzymać, bo by ich ludzie zaorali i zamiast na socjal kasa szła by na siłownię jądrowe … także dzięki folksdojczowi taniej energii nie będzie przez najbliższe 10 lat i wiatraki też nie pomogą, bo potrzeba stabilnej energii, a nie dodatkowych gwh z OZE … bo sieć dziś nie wytrzymuje przeciążań, a jak się dołoży OZE to bez inwestycji w sieci będzie tylko więcej blackout’ow…jak ostatnio w Hiszpanii