Zakładam subiektywnie, że na giełdzie papierów wartościowych lepiej i wygodniej jest zarabia niż tracić. Dla dużych i zasobnych kapitałowo inwestorów udział w operacjach giełdowych jest tylko prostym i bez emocji zbiegiem księgowym, natomiast dla tych indywidualnych i bogatych to pełne nerwowości powiększanie cen swoich zajętych pozycji. Dla tych natomiast ze skromniejszymi kapitałami, umownie poniżej 1 mln PLN, zalecana jest szersza perspektywa, która pozwoli mieć dodatnie wyniki inwestycyjne i unikać tych ujemnych, a przy okazji mieć satysfakcję z realizacji swoich wyborów. Suche liczby zalecane są przy kasie (może być automatycznej) w sklepie spożywczym, wśród zafrasowanych spieszących się ludzi. Inwestowanie na giełdzie nie jest może dziełem sztuki, ale na pewno rzemiosłem artystycznym. A jeżeli chodzi o perspektywę na najbliższe kilka tygodni to WIG 20 2850 pkt +/- 20 pkt z nerwowymi czasami ruchami o większej skali. Spadek ceny USD do 3,90 PLN (wartość tego towaru bez zmian), a następnie do 3,35 PLN, WIG 20 wzrost do 3300 pkt pod koniec roku, a reszta jak powyżej.