Od trzech lat skupuję na różnych poziomach. Ostatnie zakupy zrobiłem niedawno po 8,60. Trochę mi to porawiło humor. Bez wątpienia zbliża się moment przesilenia na tej spólce. To, że Polna ma przyszłość przed sobą dzięki wąskiej, wyspecjalizowanej produkcji - to jest jasne. Że robi serwis posprzedażowy - też jest jasne. Że ma niskie płace i niskie koszty i że euro stoi wysoko - każdy wie. Jakubas to wszystko zsumował w wywiadzie. Bez względu na ew. uchwałę o wezwaniu, ta spółka da zarobić. To kwestia czasu i wysokości oczekiwanych zysków. Pisałem trzy lata temu, że nastawiam się na długoterminową inwestycję i upieram się że lepsze dni są blisko. Bolo też się doczeka 25 zł.