LS zmarnował niesamowitą okazję. Można było spokojnie kolekcjonować doświadczenia wielu inżynierów na świecie, testować je, składać na próbę, tworzyć coś nowego. Coś co niesie wartość dodaną.
Tymczasem firma skupiła się na pomyśle prostym jak drut, wręcz prymitywnym w sumie - dwie tablice i styropian w środku - i wokół tego taniego pomysłu wybudowała gigantyczne jak na nich koszty stałe. Pomysł jest do de, nikt tego nie kupuje, firma miota się od Brazyli przez Emiraty aż do USA, pokazując zerowe wyniki sprzedaży i całkiem znaczące koszty. Ta firma nie ma zaplecza intelektualnego i to jest jej prawdziwy problem. Tam nie ma "szalonego geniusza" który nocami w piwnicy coś tworzy zajadając suchą bułką i popijając wodą. Ta firma to błąd i strach przed tym aby do tego błędu się przyznać. Najpierw przed samym sobą. My tu na sieci za psy robimy, to prawda, a karawana jedzie dalej - na cmentarz oczywiście. Pochowajcie wreszcie tego trupa bo śmierdzi.