Mistrzu! Rozmowa z "miszczem" mnie już bawi. Chciejstwo, tezy, co jeszcze mi chcesz przypisać? Odpowiem na argumenty a nie przypowiastki o kupowaniu na giełdzie (o Buffecie też nie znasz całej wypowiedzi, a ją przytaczasz) a nie śmieszne zaczepki. Z resztą na kilka moich "tez" miałeś okazję odpowiedzieć i ........... nic. Jeśli nie umiesz zachęcić do zakupu argumentami, znaczy ich nie ma. Za to jest cała sterta argumentów świadczących o mizerii biznesowej LS popieranej przez papkę marketingową (słabą). Na koniec, czy LS ma jakakolwiek orientację, co robi konkurencja? Jestem przekonany, że LS jest tak skoncentrowany na sobie, że nie ma zielonego pojęcia, że konkurencja LS przewyższa ich o góry. I dlatego, również dlatego, nie przetrwa.