W Jaworznie będą dwoić się i troić by chińczycy nie wygrali przetargu na budowę bloku, ajak już ich odeślą z torbami to i ABM nic na tym nie ugra. Osobiście uważa, że nie wpuszczą puki co chińczyków do polskiej energetyki chociaż z drugiej strony mogłoby to być ciekawe doświadczenie. Ciekaw jestem, kto pierwszy zaryzykuje współpracę z chińczykami bo to że ktoś zaryzykuje to pewne - pytanie tylko kto i kiedy?