Czy to czasem nie nazywa się "myśleniem życzeniowym"?
Spojżcie że raport za rok 2012 został przesuniety aż o 40 dni! Chyba to o czymś świadczy...
A wasze w góre i w góre to również marzenia, ta spółeczka będzie dużo potrzebowała by urosnać, poczekacie na pewno dłużej niż "2-3dni"