Przypominam, że z informacji którą spółka podzieliła się niedawno to póki co podpisano wyłącznie list intencyjny, a nie umowę wydawniczą. Patrząc na "hype" po paru dniach od prezentacji na gamesconie OML jest na bardzo dobrej pozycji do szukania wydawcy i nie jest nigdzie napisane, że musi to być ten z którym podpisano list intencyjny. Prezentacja gry zrobiła furorę i jest o niej dość głośno i nie zdziwi mnie jak znajdzie się większy partner biznesowy od obecnego.