dlaczego twierdzisz, że krzyczczę trelo-ciulu-mały-oszukańcu. MO przy pomocy swojego ramienia UB rzeczywiscie wyłapywała też resztki po wermachcie. Udało im się dorwać np. niejakiego generała Fieldorfa 'Nila'. Obejrzyj sobie film Bugajskiego z zeszłego roku o zabiciu tego wroga władzy ludowej.
A i tak dla ścisłości to w latach 46-47 nie trzeba już było walczyć o przynależność bieszczad do Polski. Robili jedynie czystki wyłapując resztki po bandach UPA które masakrowały ludność polską nieco wcześniej. Ścigali po prostu bandytów za ich wcześniejsze zbrodnie. A to że osaczona zwierzyna ciągle kąsała to naturalny odruch.
Ale tak w ogóle przepraszam jeśli cię uraziłam. Piszesz o tym z takim sentymentem bo pewnie jako dorastający chłopiec zakochałeś się w jakimś 18-letnim przystojnym funkcjonariuszu MO, a bandyci z UPA go zabili. Jeśli tak było to współczuję.