Niestety tak...zobaczymy czy się pomylę, ale muszę się czegoś trzymać. Może jeszcze jutro przemyślę. Na razie mam na głowie odpowiedź w sprawach większego kalibru a On słucha i ciekawy jest jak będę Go bronił. To tutaj... to tylko kasa której ze sobą nie zabierzemy... Coś można by coś zostawić dzieciom czy to ich nie rozleniwi czy to ich nie zepsuje? I czy to docenią będą wdzięczni? Solorz chyba tego nie może powiedzieć...