Scenariusz mógł być i taki:
W środę 31.05, pod koniec sesji wyczyścili stopy długim pozycjom. Następnego dnia, pierwsza jaskółka popytowa, wypuszczona została rano (9:00-9:15) w okolicach 1920. Tam było jeszcze trochę chętnych na krótką, ale cena zaczęła powoli iść w górę. (wyczyszczone stopami L-ki, zaczęły się odnawiać ?) Również LOP szybko narastał. Impuls/sygnał dla L o 13:52:15 (od 1939) uruchomił szerszą widownię. Od tej pory wspinamy się jak w Alpach. Pytanie tylko, na jaki szczyt?