Pewnie wszyscy wiedzą, ale pomimo to zwrócę Waszą uwagę, bo okazja bardzo dobra.
Chodzi mi o tzw. zarządzanie portfelem dla ostrożnych.
Jeżeli mam pozycję na trzy kontrakty i zamknę jeden kontrakt na pierwszym TP=SL, to wielkość ryzyka całej pozycji spada trzykrotnie.
np.
pierwszy TP=SL=10
#1 strata na całej pozycji jeżeli zrealizuje się SL: 20zł x 3 konie x (-10) pkt = -600 zł
# 2 jeżeli 30% (1 kontrakt) zrealizuje się na TP: 20 x 1 x (+10) = +200 zł
a następnie reszta padnie na SL: 20 x 2 x (-10) = -400 zł
bilans pozycji: -400+200=-200 zł
co jest trzy razy mniejszą stratą w stosunku do # 1.
Zwykle nie stosuję formalnego zarządzania portfelem (oprócz comiesięcznych korekt wielkości zaprzęgu). Niemniej akurat teraz Dyrygent zarządził grę trzema poziomami TP, z czego pierwszy jest zbliżony do SL (bardzo zmienne, ale ostatnie kilka sesji dosyć wąskie i dopasowało się do TP1).