Wszystko ma swoje lepsze i gorsze strony.
Systemy dla dłuższego terminu są fajne ale muszą sporo oddać (zastanowić się) zanim podejmą decyzje o zmianie kierunku.
Używający ich dostrzegają że mają fazy nadmiernego przegrzania lub schłodzenia. W takiej fazie od kilku dni znalazł się w20.
Aby obronić się przed turbulencjami w tych przypadkach dobrze jest na ten okres do czasu wychłodzenia wskaźników - albo nie grać, co dla giełdoholików jest trudne - albo przejść na DT w oparciu o niższe interwały
Wczoraj się trochę posypało za oceanem, ale dalej jesteśmy przy szczytach i konia z rzędem temu kto wie jak dalej będzie, jedni mówią że ostatnia podwyżka stóp i statystycznie co najmniej 10% w ciągu 6 miesięcy - drudzy że to ściema rynki przegrzane a przed nami okres roku sprzyjający spadkom - i bądź tu mądry.
Trzeba obserwować i wyciągać wnioski z bieżącego zachowania rynków. - nie słuchać (czytać) cudotwórców i wierzyć we własne systemy (sposoby).