2600 brutto - no tak po 30latach pracy, ja mam 8 letni staż pracy i 2tyś na oczy nie mogę zobaczyć! Dlaczego nauczyciele są tacy słabi - bo tak jak mówisz pracują tam kobietki(jak u nas) których mężowie mają dobrze prosperujące firmy, są na "stanowiskach" i im goły etat za 2100 wystarcza na paliwo do swojego mini autka i na waciki, a jak facet ma utrzymywać ze swojej pensji nauczyciela rodzinę to tylko współczuć, Ja tylko chcę powiedzieć że nikomu nie zazdroszczę : Lekarzom,prawnikom itp. Każdy ma 2 ręce i rozum i może startować w każdym zawodzie...
Pozdrawiam