Największe pieniądze na prywatnej służbie zdrowia są do zarobienia w szpitalach. Oczywiście tylko pod warunkiem, że się dobrze żyje z NFZ. Dlatego biznes, który prowadzi EMC prędzej czy później da sporo zarobić. Szczególnie w kontekście zbliżającego się 2013 r. i przymusowego przekształcania się niektórych szpitali w spółki. Jedyny problem to czy EMC dotrwa do tego czasu. Mają model biznesowy, który można określić jako "orka na ugorze" i który wymaga żelaznej dyscypliny kosztowej oraz złapania za twarz rozpasanego personelu medycznego. Jeśli nie potrafią zrobić tego twardą ręką (pamiętając o zachowaniu stabilności biznesu), to pielęgniarki i lekarze wykończą ich bez żadnych skrupułów.
Wydaje się, że ze spółek medycznych obecnych na giełdzie tylko EMC i Enel-Med wiedzą co robią. Pozostali zachowują się cokolwiek dziwnie (i nie mam tu na myśli ich kursów, tylko ich zarządy). Szkoda byłoby gdyby coś się stało jednej z tych "rozsądnych" spółek.