Kolego, a starszego mojego postu to już znaleźć nie mogłeś? Jakbyś przejrzał moje wcześniejsze posty na tej spółce, to byś zauważył, że napisałem pod koniec 2009 roku, że na razie z niej wychodzę. Tak też zrobiłem i bardzo dobrze na tym zarobiłem, bo sprzedawałem jak pamiętam w IV kwartale 2009 roku po ok. 21 zł. Pisałem też potem, że spółka ze względu na zmniejszenie kontraktów przez NFZ w 2010 roku nie ma szansy na dobre wyniki (to było zresztą główną podstawą mojej decyzji o wyjściu). Do tego doszły na początku 2011 roku kłopoty z Piasecznem. Można jeszcze dołożyć niewłaściwą politykę kosztową zarządu (także w kwestii wynagrodzeń). Spółkę cały czas obserwuję, bo mam nadal o niej dobrą opinię, choć zarząd popełnił w ostatnim czasie na pewno dużo błędów. Myślę, że trochę przeszarżowali z inwestycjami. Teraz cena jest wyjątkowo atrakcyjna i nie wykluczam, że wejdę z powrotem niedługo (o ile wyjdę z satysfakcjonującym zyskiem z innej inwestycji). Mimo wszystko trochę się obawiam wchodzenia w nią teraz, bo spółka jest zbyt obciążona kredytami (nie wykluczałbym absolutnie - w skrajnym przypadku - także upadłości; zwłaszcza jeśli nie uda się nowa emisja). Dlatego wolę jeszcze trochę poczekać, aż zakończy się nowa emisja i poprawi się standing finansowy spółki. Jeśli cena wtedy nie będzie znacznie wyższa, a ja będę miał kasę, to na pewno w nią wejdę.
Nie wiem po ile kupowałeś, ale rzeczywiście teraz nie masz fajnej sytuacji. Nie wydaje mi się, że wychodzenie w takim dołku jest najlepszym wyjściem. Trudno wyobrazić sobie, żeby ten kurs mógł jeszcze mocno spaść - chyba że spółka znajdzie się w upadłości. W przypadku wykazania zysku w najbliższych kwartałach kurs na pewno wzrośnie. W obecnej sytuacji poczekałbym przynajmniej do 31 sierpnia na wyniki za II kwartał.
Krzysio