gppi wykupiło długi mewy i objęło udziały w Mewie (ostatnio to chyba było 12% głosów), a mewa drogą emisji nowych akacji objęła akcje gppi ( w tej chwili 53% głosów !!! na nwz) - dodatkowo gppi wyemitowało obligacje imienne na Mewę wykup w 2011.
A w zarzadzie GPPI siedzi były prezes i największy akcjonariusz Mewy
Problem jest taki że Mewa nie zapłaciła całości kasy za swoje akcje ( mają straty ale się restrukturyzują) - nie ma kasy od mewy- czyli nie ma kasy na wykup nowych wierzytelności, pojawiły się spóźnienia z zapłatą wierzytelności dla operatorów telekomunikacyjnych -
klincz trwa - do czasu kiedy mewa nie zaplaci (a sami nadal potrzebują kasy na restrukturyzację). ktoś może powiedzieć że 1.2mln to nic - ale jak zakład potrzebuje kasy to kazda złotówka się liczy.
gppi - to grupa trzech firm windykacyjnych i finansowych (potempa, pactor,inwest co ) to nie jest monolit tak jak FFI czy Pragma, firma nie jest zła ale nie wierzę w żadne cuda - było by dużo lepij jak by się scalili - ograniczyli by w ten sposob koszty operacyjne.
a przypadek z Mewą - nie swiadczy o nich dobrze
.