Jak to miło mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Byłem wczoraj w Komputroniku, o którym pisałem w pierwszym poście tego wątku. Nasze Myphony dumnie stoją obok droższej, firmowej (i tylko tyle) konkurencji. Jednym słowem Spółka dostała sygnał, że źle się dzieje z ekspozycją i promocją asortymentu i zareagowała. Jednym słowem przyczyniłem się do wzrostu sprzedaży, a jako akcjonariusz po prostu zarobiłem. Szanujmy Firmę.