A widzi pan spółkę na głównym rynku GPW właśnie za te 4 lata?
Widzę. Nie wiem czy akurat za 4 lata, ale za kilka lat.
Mówił pan, że jest to dla pana chłodny wykalkulowany biznes - to jeśli zgłosi duży inwestor i będzie chciał kupić firmę to sprzeda pan bez emocji?
Jeśli będzie to rozsądna propozycja to nie wykluczam takiej możliwości. To zależy jaka to będzie skala zaproponowanego rozwoju. Rozumiem, że jeśli ktoś chciałby przejąć nasze dzieło to chciałby je też kontynuować. Bardzo poważnie przemyślimy taką możliwość. Jesteśmy na giełdzie, nie robimy tego dla idei.