Swoją droga byłem w weekend w Lublinie. W sobotę spotkaliśmy się z kumplami w lokalu w centrum do którego lubimy chodzić. Nie da się go przypisać chyba do żadnej z Twoich kategorii choć najbliżej mu do gospody z krótka niewyszukana karta dań lub pubu. Osobiście lubię bardzo browar, szczególnie ten kraftowy. Aktualnie piwo kosztuje tam tak: pilsner z kija - 18, niewyszukany lokalny kraft - 24, taki trochę lepszy - 30