Wyższa cena alkoholu w restauracjach, jest własnie po to żeby kolesie z osiedla, którzy mają dwie dychy w kieszeni jak ty nie zrobili sobie tam miejsca do picia, haha
Bo nie ma nic gorszego dla dobrego lokalu jak zaściankowość, oparta na twoim toku myślenia, na którą łapią się właściciele. Chcą mieć jednocześnie restaurację, bar a najlepiej jeszcze w sobotę dyskotekę czy dpcodancing:) Efekt wiadomo jaki schodza na psy bo nikt z jmkasą kto chce zjeść nie wejdzie do takiego tworu, podobnie jak żadne towarzystwo nie przyjdzie pogadać przy piwie, gdzie obok koleś przy kotlecie mizdrzy sie do swojej lubej która zaprosił na kolację:)