Wcześniejsza hossa covidowa była napędzona w dużej mierze napływem kapitału od płotek.
Płotki, które nie zrealizowały zysku prawdopodobnie zostały zjedzone przez rekiny albo większe plotki.
Żeby giełda rosła potrzebny jest kapitał.
Płotki raz ogolone niechętnie wrzucą wolny kapitał do kasyna, zwlaszxza że przy tej inflacji i drożyźnie tego kapitału jest coraz mniej.
Z drugiej strony słabość złotego względem dolara może zachęcić Jankesów do zakupów. A bądź co bądź to oni robią najwyższe obroty na gpe