"zabawiając się" na giełdzie zaledwie od kilku lat zwróciłem uwagę na jeszcze jeden aspekt. W czasie hossy wszystkie "nowe emisje", "splity", "odcięcia z pp" i podobne gry i zabawy są dobrze postrzegane i kojarzą się ze wzrostem kursu akcji. W trakcie bessy odwrotnie.
Podobnie jest ze "skupem własnych akcji". Dobrze wygląda w trakcie bessy. Ma sie kojarzyć z dobrą sytuacją w firmie itd.
Czyli zwyczajne działanie marketingowe.