Nie chcę nikogo tłumaczyć a już tym bardziej jego, ale dziennikarz pytał go dlaczego dokupił akcje to mu odpowiedział. Co miał powiedzieć? Ze kupuje ale tak naprawdę to reszta będzie mogła kupić taniej. Przypomnę tylko że cała sytuacja miała miejsce przy 15 złotych a nie przy 20, po drugie jak ktoś taki mądry to niech spróbuje skupić z rynku 250 000 akcji plastka po obecnych cenach:)
Pozdrawiam:)