Siema, rzadko tu piszę , ale obecna sytuacja mnie sprowokowała...
Przyznam Ci Simon, że Irek miał dużo racji. Oczywiście, że sposób w jaki pisał był trudny do zaakceptowania, ale pisał że nie będzie rosło i rzeczywiście nie rośnie.
Dodam też że jestem tu emocjonalnie zaangażowany, bo mam trochę tego papiera ze średnią która da mi zarobić dopiero po dobrej pompce - niestety. Zamiast wywalić na podbitce listopad/grudzień 2010, czekałem myśląc, że kurs pójdzie chociaż do 0,7 zł. Nieważne.
Wiesz wydaje mi się, że straszenie pozwami itp, ludzi którzy przedstawiając inny (niż Twój) pkt widzenia nt Triona, pokazuje że pan Irek może mieć trochę racji. Gdyby było inaczej zlekceważył byś jego brednie, ale to moje zdanie możesz się nie zgodzić - co na pewni zrobisz:)
Inna sprawa, że Irek dał się nabrać na twoje groźby - tu brawa dla Ciebie bo jednym postem się go pozbyłeś.
Tak czy inaczej, szkoda że go wystraszyłeś, bo teraz jesteśmy skazani jedynie na twój pkt widzenia...a jak nie to straszenie pozwami. Powtarzam szkoda, że Irek Ci uwierzył.
Pozdro i mam nadzieje, że uda mi się wyjść na zero, jeszcze w tym roku.