Nie do końca tak jest, jak napisałeś. Spółdzielnia spółdzielni nie równa :) I nie zawsze można szybko :) Tutaj, tak myślę, jest chęć podebrania towaru po grichu i to jak najwięcej, a że nikt nie oddaje, to kisi się ogórkowo.pl :) Brać teraz nie ma co, bo i nie ma za bardzo czego, a przy wyskoku zawsze zdążysz się załapać i swoje przytniesz :) Pytanie, do ilu to wybiją, jak ruszy? Pytanie, czy w końcu i Kunik sięgnie do sakiewki i podciągnie sam, żeby mieć lepszą bazę do dalszego karmienia wiernej masy? :D