Ale Romi, Ty oczywiście zadajesz sobie sprawę że choćby nawet jakimś cudem Skarb Państwa zebrał 100% akcji z rynku, to nic to mu naprawdę nie daje?
Oczywiście nie zadajesz sobie sprawy, że nic nie jesteś wstanie zrobić ze spółką w której siedzi Syndyk, bo jakbyście sobie zdawali z tego sprawę to byście z Dziadkiem takich bzdur nie wypisywali.
Po zebraniu nawet 100% akcji, aby pozbyć się Syndyka, musiałbyś spłacić całość zadłużenia, czyli z grubsza władować te 2 mld zł.
A więc po co to robić? Po co wyrywać akcje ulicy, a potem płacić 2 mld zł, skoro można zrobić taniej szybciej i prościej?
Przecież zawsze można otworzyć nową zupełnie firmę, i od razu na dzień dobry masz w niej 100% udziałów bo to twoja firma, nazwać ją np. RFK Sp. z o.o. a później stanąć tą właśnie firmą do przetargu na majątek u Syndyka i kupić ten majątek za jedyne 100 mln zł, albo i nawet 150 mln zł?
W ten sposób masz majątek Rafako wraz z prawami do loga i nazwy za około 20x taniej, niż sposób który Wy z Dziadkiem tutaj proponujecie.
Chwila, przecież Skarb Państwa właśnie to robi i to na naszych oczach. Dali ARP 700 mln zł, a oni zamiast kupować za to akcje Rafako S.A. utworzyli sobie całkowicie nową spółkę RFK Sp. z o.o. i dogadują się z Syndykiem na dzierżawę a później wykupienie samego majątku. Niebywałe, jak na to wpadli?