Na Twoim miejscu bym nie jechał. Prawdopodobieństwo, że akurat kogoś zastaniesz jest niskie. W zasadzie zależy jeszcze, o której godzinie będziesz. Wersja oficjalna brzmi, że w biurze bardzo rzadko bywa ktoś z Hawe. Chociaż podobno czasem bywa prezes. Na recepcji jest pewna Pani, ale oficjalnie nie pracuje w Hawe, tylko w Mediatelu. Myślę, że to taka ściema, bo na tej recepcji obsługuje korespondencję do Hawe, Mediatela, Hawe Telekom, ORSS itd. Chyba, że chcesz przy okazji złożyć zawiadomienie w Wydziale do Walki z Przestępczością Gospodarczą, to wtedy przyjazd miałby sens.