Dominik, prosiłem o sensowne wypowiedzi. Ale rozumiem, akurat Tobie z racji zależności od zleceniodawcy może być trudno. Co do komunikatu, to jest typowym straszakiem, ale oczywiście sam też bym taki popełnił. Co do długu to pisałem już powyżej co z nim może być. Wiadomo, że będzie to, co najbardziej opłacalne dla Miłka we wszystkich aspektach. Stąd moje pytanie, bo nie chcę przeoczyć któregoś z nich, a punkt widzenia każdego z Was może wnosić coś nowego