- to chyba nie do mnie - hmmmm ? Jestem na GPW od 1991r. Zasadnicz to " przeszedłem " przez prawie wszystkie spółki. Nie jestem " romantykiem " - nic nie trzymam dłużej niż 2 lata.
Czas to pieniądz !
Przeszedłem przez wszystkie hossy, bessy, kryzysy. I nadal jestem. Liczy się - wiedza, doświadczenie i ........, he he no trochę nauki trzeba liznąć - nie musi być dyplom ale ..........., czemu nie ?