a może być tak, że MS oleje pozostałe w obiegu akcje i ich nie zechce skupić? Co wtedy? Domyślam się, że dywidend już by nie było, a my zostalibyśmy z papierami? Czy takie rozwiązanie ma sens z punktu widzenia MS? Bo jak już skupił dość by wycofać spółkę, to chyba lepiej, żeby odebrał akcje siłą, niż żeby je olał, nie?