Ich trzymają terminy, nie mogą ot tak wysłać kolejnego wezwania kiedy im się podoba. Na ten moment i tak mają związane ręce więc wykorzystują ten czas na duszenie kursu i zbieranie akcji bokiem. Jeśli uda im się przez kolejne miesiące utrzymać kurs na obecnych poziomach to w kolejnym wezwaniu zaproponują 4-5 zł i właśnie wtedy wszystko zależeć będzie od Allianz- z jednej strony mało, z drugiej strony prawie 2x tyle ile w poprzednim wezwaniu. Trzeba mieć świadomość, że fundusze mają setki jeśli nie tysiące otwartych pozycji, mają swoje polityki i strategie. Naiwnością byłoby zakładać, że Allianz będzie robił nam dobrze i będzie się kolejne lata kopać z koniem po to żeby zgarnąć w końcu BOLOzaurowe 10 zł za akcję. Ja mam średnią zakupu z 2 z przodu i już jestem zarobiony, oczywiście chciałbym jak najwięcej no ale bądźmy realistami, na 10 wg mnie nie mam co liczyć.