Brak wątpliwości to cecha idioty, którym mam nadzieję nie jestem. Pokaż mi spółkę na GPW gdzie nie ma ryzyka i zagrożeń, a dodatkowo jest oligopolistą na skale światową? Oczywiście mam zastrzeżenia do rentowności i tzw. PR-u ale myślę, że jest tu szansa na pozytywne zmiany. Szczególnie jeśli chodzi o ten 2 element to sytuacja łatwo może się radykalnie zmienić i wtedy lepiej być już z akcjami. A upraszczając kwestię do wartości kursu to biorąc pod uwagę zmiany w spółce, nie widzę powodu żeby w szczycie hossy (2012?) kurs nie miałby być wyzszy niż te 45 złotych, które było w 2007 (tzw. plan minimum).
Pzdr