To nie ma znaczenia, kto rządzi i czy Rada się wtrąca czy nie. Od komunikacji z inwestorami i akcjonariuszami jest Zarząd i między innymi za to odpowiada. Jesli inwestorzy lub akcjonariusze uznają , ze nie są właściwie informowani mogą się skarżyć z Zarządem lub składać zażalenia do Rady. Dziś ważne wydaje się ustabilizowanie sytuacji wokół PJP, która w związku z wojną między akcjonariuszami ma zły wpływ na wizerunek Przemka i postrzeganie go przez inwestorów na rynku budowlanym. Stąd te pytania jak ma wyglądać przyszłość i tej odpowiedzi oczekuje się od Zarządu SPółki, po uzgodnieniu z Radą. Za akceptację strategii odpowiada Rada i w tym zakresie jest współodpowiedzlalna przed akcjonariuszami za wyniki firmy i jej przyszłość. Mądry Zarząd będzie proponował własne (przemyslane) rozwiązania / strategię i uzgadniał ja z Radą. Inaczej będzie kompletny chaos i inwestowanie w PJP nie będzie miało sensu. Sprawa najgorszą jest obecnie brak porozumienia wśród akcjonariuszy, szczególnie "podwórkowy" sposób komunikacji między nimi i brak troski o spółkę. Spółka publiczna to nie prywatny folwark "prywaciarzy", "Foundów", cz y "lokalnych inwestorów". Ta spółka jest notowana na giełdzie i oczekuje sie od niej pewnego poziomu. Dziś jest on żenująco niski i nie budzący zaufania inwestorów. Czekamy na wyniki roku 2015 i co ważniejsze na madrą komunikację Zarządu z rynkiem co do strategii rozwoju w formie sprawdzalnej prezentacji, o której będzie można podyskutować na forum.