Co ty "ja" wypisujesz ?. Ty chyba jestes Rzepecka - bo strasznie nieobiektywna. Nasi pracownicy byli z poprzednim Prezesem za granicą. Znał 3 języki i zdobylismy za jego czasów kilkadziesiąt rynków (nie on sam - ale tez nigdy sobie takiej roli nie przypisywał). Z tego co wiem to on był inicjatorem rozwoju rynków w przeładunkach - jeżdzili tam razem z Prezesami spółek zależnych i Dyrektorem Z, ale też w konstrukcjach _ Niemcy, Austria, Dania, Norwegia. Turcja - Prezesowa - to jakiś żart - zresztą dziś szału tam i tak nie ma , ale to jest główny problem z Prezesem Promstahlu.
Nie pisz więc głupot. Prezesowej wydawało się wiele rzeczy , ale na rynki zagraniczne nadawała się jak pięść do nosa.
Inna rzecz to jakość obecnego Zarządu - na razie duża bieda i brak szacunku u ludzi i dla ludzi, a to recepta na porażkę.