Uważaj bo dostaniesz raka ze zgryzoty, normalny inwestor już dawno odrobiłby straty
Kiedyś Oko każdy umrze - Ty i ja i nawet Nasi Ukochani Pisowcy.
Ja tam się raka nie boję, gdyż umrę z czystym sumieniem. A czy Nasi Ukochani Pisowcy mają czyste sumienie? Wiem, nie moja to sprawa ( choć jako obywatel mam prawo do wypowiedzenia się na temat reprezentantów Narodu ) - jest to temat między nimi i Bogiem i jeszcze mają czas, żeby przynajmniej trochę te brudne sumienie Doriana Greya oczyścić.