PRIMETECH to maleńki szczątek po konsolidacji KOPEX z FAMUR z czego powstała w końcu obecna GRENEVIA... Tam był już tylko dział projektowy i kilkadziesiąt mln PLN wszystkiego razem, więc jakby ktoś poważny chciał, to by to mógł kupić w przerwie na kawę całe, tylko na co to komu... Maleństwo bez sensu i przyszłości porównujesz do fenomenalnej maszynki produkującej setki mln PLN rocznie z całej kolekcji trwale rentownych i przyszłościowych biznesów ??? Możesz wspominać marazm na kursie tam, ale ani funduszy w akcjonariacie walczących o uczciwe wezwanie, ani kogokolwiek, komu by dyndało cokolwiek z PRIMETECH związane, bo nawet akcjonariusze KOPEX dostali w zamian akcje FAMUR i nawet dywidendę od razu po tym przekształceniu, a tego ścinka PRIMETECH pozbyli się w momencie, który uznali za odpowiedni i kwotę też mogli potraktować jako dziwne źródło swego rodzaju dywidendy z FAMUR... Było minęło, szkoda wspominać, bo to jak rykoszet odłamka FAMUR, a GRENEVIA jest przy tym jak cała Azja przy którejś z leśnych sadzawek południowej gminy wiejskiej... Warto porównywać GRENEVIA z CIECH, gdzie za zgodę na zabranie całej spółki z GPW o wiele silniejszy Sebastian musiał dać dużą dywidendę z przodu i przebić wartość księgową w wezwaniu i wtedy poszło szybko i każdy może wolałby zostać, ale jak już wychodził, to przynajmniej bez oporów ogromnych i bycia naiwnym wystraszonym frajerem... Pozdrawiam merytorycznie szukających, a nie dla korzyści Tomusia pitolących :)