Widać, ze czytanie ze zrozumieniem to trudno sztuka. Napisałem, że czekam do raportu żeby zobaczyć czy zmniejszyli koszty działalności, bo na razie wynosiły one kilka milionów kwartalnie. Jak nie zmniejszą - no to wtedy zapewne podejmę trudną decyzję o zmniejszeniu pozycji.
Ja z twojej strony kolego jak na razie żadnej merytoryki nie widziałem, tylko gadanie o tym że "jak coś spadło to urośnie". Po pierwsze pytanie kiedy to urośnie i czy są perspektywy na te wzrosty. Dobry inwestor reaguje na zmienność sytuacji rynkowej a nie siedzi z założonymi rękami i liczy na cud. na tym polega analiza sytuacji. Po drugie są tez spółki, które zostały zawieszone, zdjęte z giełdy etc. Tutaj na razie takiego zagrożenia nie ma, ale nie rób sobie z jakiś truizmów inwestycyjnych nie wiadomo jakich mądrości. Każda spółka ma inną sytuację.
Forum jest do dyskusji - ja zaprezentowałem rzeczy, który są na minus, ori takie jakie są na plus i każdy sobie samodzielnie podejmie decyzję. Ja wiem, że chcielibyście czytać tylko dobre rzeczy na temat spółki, ale jednak trzeba trochę zdjąć różowe okulary i przestać udawać mnicha zen i w końcu zderzyć się z brutalną rzeczywistości w postaci cyfr w raportach. Pomijam już zachowanie i postawę prezesa, bo to już było omawiane wielokrotnie.
Śmieszy mnie też gdy ktoś mówi, że nie robi kółek tylko jest "inwestorem długoterminowym". Tak jakby to był jakiś lepszy typ inwestycji. Dobre inwestycje to te na których zarabiasz a złe to te na których tracisz - nie ma innej metody weryfikacji. A im krótszy czas od założenia pozycji do jej zamknięcia tym lepiej. Pomijam już, ze można łączyć oba style gry i mieć żelazny pakiet oraz pakiet spekulacyjny, tak żeby zarabiać też na drobnych ruchach czekając na mocniejsze wybicie.
P.S.
Jeżeli Ciebie nie martwi, że na horyzoncie nie widać wydarzeń, które mogą przynieść znaczącą poprawę poza mocno niepewną akcja prawniczą z Schedule, przy astronomicznych wprost kosztach jak na taką spółkę, no to gratulacje.