Sam koncept ATS 2 mi się podoba, ale diabeł tkwi w szczegółach. Pomijam już to, ze nie zamierzam na Road siedzieć do premiery - nie ten kaliber gry jak np. Valor Mortis od OML gdzie widać potencjał na niespodziewany hit wynoszący spółkę na inne poziomy. Przy czym umówmy się OML jednak jest znane z gier wysokiej jakości - także technicznej. Tam mogę zostawić 1/3 akcji z czystym sumieniem licząc na świetną premierą.
A co do Schedule to żeby nie było ja osobiście zgadzam się z tym, że widać duże podobieństwa między tymi grami - tylko pytanie czy sąd uzna to za "inspirację" czy plagiat, bo to istotna różnica.
Inna kwestia to to, że kopia okazała się o niebo lepsza od oryginału. Wyobraź sobie że tak mogła wyglądać premiera DDS2 jakby MG nie chciało wymyślać koła na nowo. Nie wiem, ale ostatnio wiele studiów ma ten problem, że chcą ulepszać coś co zostało ocenione przez graczy jako świetne np. 11bit z Frostpunkiem 2. Tylko 11bit już poszedł po rozum do głowy i robią remaster jedynki - na pewno kupię na jakiejś promocji, bo w oryginał mam już z 200h przegrane, a z kolei do dwójki jakoś mnie ciągnie jak zobaczyłem gameplay.