No właśnie Narcos... mam tutaj takie lekkie deja vu z procesu wydawniczego ATS. Najbardziej mnie zaskoczyło to, że spółka odpowiedzialna za Narcos dostała do zrobienia dodatek do DDS2 zamiast zlecić to pierwotnej ekipie odpowiedzialnej za DDS2. Chcieli, żeby hajs został w rodzinie? No to słabo wyszło - pomijam już to, że 30-minutowy dodatek był robiony przez 1 rok. To trochę tłumaczy tempo robienia Narcos. Jak oni tak pracują, to może za kilka lat to wyjdzie, a umówmy się, że cały proces produkcji takiej gierki nie powinien przekraczać 2-3 lat jeżeli ma być rentowny.
W przypadku Road MG ma korzystny podział zysków do zwrotu kosztów, a Road robi taki żeby te koszty były jak najmniejsze. Później to już jest bodajże 65%, dalej bardzo dużo, ale jednak bądźmy realistami - ile zarabia przeciętny indyk?
Tutaj musieliby rzeczywiście postarać się jeżeli chodzi o stan techniczny. Niestety w ostatnim czasie MG bardzo mocno spadł u mnie w tym względzie - nie potrafili nawet dobrze przetestować swojego koronnego produktu. DDS2 sprzedał się bardzo dobrze, ale mógł o wiele lepiej jakby kwestie techniczne zostały dopracowane.