Wszystko ma swój początek u Rysia. Bioton mógłby wziąć kredyt na rozwój i wypłynąć gdyby nie długi, które musi spłacać. Mają fabrykę, jedną z najnowocześniejszych na świecie a to jest ogromny handicap. Na razie biorą kredyty na spłacanie kredytów na spłacanie długów. Tak to wygląda. Chińczyk też dał się zahipnotyzować. Przejęli Bioton bez Due Diligence. KTO TAK ROBI? Czasem piszę też o Troquerze - ryśkowym wehikule finansowym. Oni wciąż mają 10% które dostali za kompletną darmochę i są trzecim akcjonariuszem w spółce. Tego nie pojmuję. Pytanie - kto w to zainwestuje i kto będzie szedł w stronę wzrostu ceny akcji???